piątek, 29 kwietnia 2016

Belle Epoque home edition!

   Razem z maturalną przerwą (za rok już nie będzie takiej sielanki!) pojawiło się dręczące uczucie nudy już pierwszego dnia. Miała mnie przed tym ratować walka z szyfonem na bal 6 maja, ale brak zapału wygrywa... Postanowiłam zatem zrobić coś a'la belle epoque z mojego peniuaru. Zrobiłam też próbną fryzurę i zdecydowałam się całość tej mocno improwizowanej stylizacji obfotografować.



Bardzo chciałabym zrobić jakiś tutorial na to, co mam na głowie, ale mogę napisać tylko tyle: zakręciłam dokładnie włosy, rozczesałam i dalej to już tylko dowolności. Starałam się poskręcać pasma w różne ślimaczki i podpinać wsuwkami, żeby uzyskać jak największą objętość. oplotłam wstążką opaskę, a zwisającą końcówkę owinęłam dookoła włosów i przypięłam po przeciwnej stronie. 


Na sobie mam białą koszulę do spania i peniuar B) który z resztą zdobyłam w 2ndhandzie za 10 złotych. Deal with it. 


Dwa słowa o makijażu - nie oszczędzałam na różu do policzków, a oczy podkreśliłam minimalną ilością tuszu, szarą kredką i odrobiną brązowego cienia. Usta przykryłam na krawędziach podkładem i pudrem, obrysowując je tak, by były mniejsze niż są w rzeczywistości. 




Po zrobieniu kilku zdjęć z różami zabrakło mi pomysłów i... przypomniał mi się jeden z odcinków Doctora Who, w którym to Doctor przenosi się w czasy edwardiańskie (Sezon 3 The family of blood)



moje ulubione <3

A po chwili namysłu, także coś z 12 Doctora :D


the hell is that

I coś przerobionego na vintage na koniec ^^

Tło jest takie kopnięte bo nie umiem robić zdjęć ^_^ shhh

2 komentarze:

  1. Ta przeróbka na vintage wyszła przegenialnie! *_*

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha nie masz pomysłu na zdjęcie - inspiruj się odcinkiem Doctora <3 Jesteś genialna :D Ten peniuarek wygląda przeuroczo! Tylko szkoda, że nie widać go w pełnej krasie - jestem ciekawa, jak wygląda dół. Ale, hmm, spróbuję powściągnąć swoją ciekawość aż do piątku :P

    Magda

    OdpowiedzUsuń